Podróże Tomka Michniewicza i ich wpływ na nasz punkt widzenia

Podróże Tomka Michniewicza i ich wpływ na nasz punkt widzenia

Jednym z uznanych dziennikarzy i podróżników jest Tomasz Michniewicz. Jego publikacje: „Samsara. Na drogach, których nie ma”, „Świat równoległy”, „Chrobot. Życie najzwyklejszych ludzi świata”, „Swoją drogą”, „Gorączka. W świecie poszukiwaczy skarbów” są nagradzane i wyróżniane.

Nie stroni od niebezpiecznych sytuacji. W mieście Johannesburg położonym w Afryce, gdzie przestępczość jest najwyższa na świecie, a gwałty, kradzieże i napaści są normalnym zjawiskiem, Tomasz Michniewicz zajął się tym problemem osobiście.

Projekty, których się podejmuje, są często bardzo groźne dla niego, jednak Tomek nie odpuszcza i drąży temat. 

Miejsca odwiedzane przez Tomasza Michniewicza 

Gdy podejmuje się określonej wyprawy, nie spogląda wstecz. Jeżeli powiedziało się A, wypada powiedzieć B.

Michniewicz spowodował rozbicie gangu zajmującego się przemycaniem kości słoniowej z pogranicza Kongo oraz Zambii. Pomysłowo podszedł tamtejszych kłusowników, proponując im chęć zakupienia towaru, którym handlowali (z reportażu „Gorączka. W świecie poszukiwaczy skarbów”).

Zajął się kwestią Johannesburga, miasta w Afryce, w którym panuje największa przestępczość na świecie – rocznie 1300 morderstw! Napaści z bronią w ręku, kradzieże lub gwałty są codziennością i co gorsza, nikogo już nie zadziwiają (z reportażu „Świat równoległy”).

Tomek, jako jedyny reprezentant z Polski wkroczył do jednego z najostrzejszych więzień w USA, w Kalifornii – San Quentin – totalnie bez obstawy i zaplecza. Obserwował z bliska byt więźniów skazanych za największe przestępstwa na tle seksualnym, bądź więźniów, którzy są głowami dużych gangów narkotykowych. Drobiazgowo przyglądał się, jak wygląda resocjalizacja ulokowanych tam osób (z reportażu „Świat równoległy”).

Wnioski ze wspomnień Michniewicza 

Niektóre z podróży Tomka Michniewicza budzą niemało kontrowersji. W końcu dziennikarz udawał się do miejsc nieprzyjaznych białemu człowiekowi, chciał wślizgnąć się w kulturę kompletnie różną od swojej, jak również zrozumieć specyfikę miejsca, nie negując ani nie pochwalając zachowań lokalnej społeczności.

Zdarzały się sytuacje, że reporter bił się z myślami – zareagować? Sprzeciwić się? Dać upust emocjom oraz narazić się na gniew tubylców? Tego typu wydarzenie mogliśmy obserwować w rezerwacie Imire, w Zimbabwe, gdzie reporter spotkał się z sadystycznym zachowaniem kłusowników, okaleczających nosorożce z (rzekomo) drogocennych kłów, by handlować nimi w przyszłości dla zysku. Zwierzęta są w wielu przypadkach uśmiercane, przestępcy nie cofną się nawet przed zamordowaniem opiekunów, jeżeli ci staną w obronie zwierząt.

Innym razem chodziło o „służbę” słoni, które w brutalny sposób tresuje się za pomocą prądu oraz ognia, by transportowały turystów na swoich grzbietach. Słonie są bite i maltretowane, by ich właściciele mogli zarabiać na zwiedzających. O tym nie mówi się swobodnie, albowiem my kojarzymy wyłącznie ładny niecodzienny obrazek z przejażdżką na słoniu wśród zieleni.

Tomek Michniewicz uzmysławia, że niestety przyczyniamy się do bólu zwierząt, korzystając z miejscowych „atrakcji”. Biznes kwitnie, bo pragniemy obserwować tresowane zwierzęta w klatkach i pokazy jadowitych węży, które są uprzednio szprycowane dragami, aby przedstawienie było atrakcyjne.

Czy Michniewicz w swoich reportażach porusza istotne tematy? 

Tomek inspiruje nas swoim działaniem. Pokazuje, że coś, co jest ładnie ubrane i udekorowane, wcale nie musi takie być w rzeczywistości. Wzywa nas do potępiania działań tamtejszych ludzi oraz podpowiada czego nie robić, żeby nie uczestniczyć w chorych interesach. Namawia nas do zaprzestania kupowania pamiątek z materiału zwierzęcego oraz nieuczestniczenia w rozrywkach z udziałem zwierząt. Warto wziąć sobie do serca jego rady i przestać pomagać rozwijać się tym biznesom. 

Komentarze

Brak komentarzy

Dodaj komentarz
Informacje
Opublikował/a: Gertruda Zając
Oceń artykuł
Ocena: brak
Oddanych głosów: 0
Tagi artykułu
Artykuły od Gertruda Zając
Zobacz inne w Kultura i sztuka
Kilka rad jak robić dobre zdjęcia dronem

Dron nikomu już nie kojarzy się z filmami science-fiction. Jest to urządzenie dostępne dla każdego, również...

Komentarze: 1
Ocena: brak
Wpływ tańca na nasze zdrowie psychiczne i sprawność ruchową

Czy wiesz, dlaczego ludzie, którzy regularnie tańczą, są spokojniejsi i bardziej zadowoleni z życia...

Komentarze: 0
Ocena: brak
Jednym z uznanych dziennikarzy i podróżników jest Tomasz Michniewicz. Jego publikacje: „Samsara. Na drogach, których nie ma”, „Świat równoległy”, „Chrobot. Życie najzwyklejszych ludzi świata”, „Swoją drogą”, „Gorączka. W świecie poszukiwaczy skarbów” są nagradzane i wyróżniane.Nie stroni od niebezpiecznych sytuacji. W mieście Johannesburg położonym w Afryce, gdzie przestępczość jest najwyższa na świecie, a gwałty, kradzieże i napaści są normalnym zjawiskiem, Tomasz Michniewicz zajął się tym problemem osobiście.Projekty, których się podejmuje, są często bardzo groźne dla niego, jednak Tomek nie odpuszcza i drąży temat. Miejsca odwiedzane przez Tomasza Michniewicza Gdy podejmuje się określonej wyprawy, nie spogląda wstecz. Jeżeli powiedziało się A, wypada powiedzieć B.Michniewicz spowodował rozbicie gangu zajmującego się przemycaniem kości słoniowej z pogranicza Kongo oraz Zambii. Pomysłowo podszedł ...